Święta Wielkanocne są jednym z najważniejszych okresów w roku, do którego przygotowujemy się już na wiele dni wprzód. Każdy region Polski szczyci się swoimi unikatowymi tradycjami świątecznymi i w miarę możliwości stara się je kultywować je do dziś. Przedstawiamy 3 najciekawsze i najstarsze obrzędy z różnych części naszego kraju tak byś mógł zdecydować, gdzie spędzić Wielkanoc.
Konkurs na największą palmę wielkanocną
Przegląd tradycji wielkanocnych rozpoczynamy od południu, a konkretnie Małopolski. Teren ten obfituje w rozmaite zwyczaje, o bardzo starym rodowodzie, które z powodzeniem dotrwały do czasów współczesnych. W Niedziele Palmową oczy całej Małopolski zwrócone są w stronę Lipnicy Murowanej, wioski oddalonej około 50 kilometrów od Krakowa. Co roku odbywa się tam najstarszy w Polsce konkurs palm wielkanocnych połączony z uroczystym nabożeństwem oraz procesją, podczas której twórcy prezentują swoje dzieła. Lipnickie palmy osiągają gigantyczne rozmiary, a dodatkowo mienią się wszystkimi kolorami tęczy. Innym interesującym zwyczajem małopolskim jest odpust „Emaus”, który cyklicznie organizowany jest przez klasztor ss. Norbertanek na Salwatorze – dzielnicy Krakowa – w drugi dzień Wielkanocy. Można tam znaleźć zarówno lokalne rękodzieło, jak i pyszne wypieki sprzedawane przez zaangażowanych mieszkańców.
Kurpiowskie święcenie ognia
Przenosząc się na północny-wschód, w okolice Łomży trafisz do krainy zwanej Kurpiami. Jest to bardzo ciekawy etnograficznie teren, która odznacza się charakterystycznymi zwyczajami łączącymi wiarę chrześcijańską i lokalną. Jedną z tradycji kurpiowskich jest święcenie ognia, które odbywa się w Wielką Sobotę i ma na celu spalenie starych wielkanocnych palm, zepsutych rzeźb, czy poświęconych przedmiotów. W dawnych czasach, gospodynie brały z tego wielkiego ogniska po jednym, żarzącym się polanie drewna, zanosiły je do domu i na jego podstawie rozpalały „nowy ogień” w Wielką Niedzielę. W ten symboliczny sposób kończył się okres postu, a wraz ze Zmartwychwstaniem Jezusa następował nowy porządek. Tego samego dnia można ujrzeć na Kurpiach także tzw. turków, czyli strażników Grobu Pańskiego, dumnie noszących tekturową lub drewnianą zbroję.
Pogrzeb żuru i śledzia czyli zwyczaje Pomorza
Niezwykle hucznie przebiega Wielkanoc także na Pomorzu. Ciekawą tradycją jest tzw. pogrzeb żuru i śledzia, zakańczający, w sposób symboliczny, okres Wielkiego Postu. Garnki z żurem rzucało się o drzwi swojego domostwa lub panny”, podobała się kawalerowi. Wtedy powinna ona wyjść i posprzątać rozlane resztki, co stawało się pretekstem do zaczepek i rozmów. W niektórych miejscach dochodziło również do „pogrzebu śledzia”. Wycięta z papieru lub zrobiony z gałązek szkielet był ciągnięty przez wieś w rytm muzyki i przyśpiewek. Był to znak zakończenia postu oraz wejścia w okres po Zmartwychwstaniu. Co ciekawe, tradycja Lanego Poniedziałku była na Pomorzu dość mało rozpowszechniona. Tego dnia odbywał się „szmaguster”, czyli zabawa podobna do polewania wodą, ale zastępowano ją świeżymi witkami wierzbowymi, uroczyście przyozdobionymi.
Źródła:
aina.pl/hotele