3…2…1…i już Nowy Rok i nowe plany! Gdzie w tym roku pojadę? Co zobaczę? Co mnie zaskoczy? – pojawiają się pytania nasycone dreszczem emocji. Po co robić noworoczne postanowienia, jak można robić noworoczne plany podróżnicze 🙂 Można też wystartować z grubej rury, no bo niby dlaczego nie spędzić karnawału gdzieś daleko? Jak nie bal na Bali, to gdzie?
W styczniu trwa sezon w Birmie, Etiopii, Indiach, Laosie, Lesotho, Ugandzie, USA i w Uzbekistanie. To również idealny czas na podróż na Kubę i do Kenii. Poniżej, specjalnie dla was, zrobiliśmy zestawienie najbardziej interesujących miejsc na karnawałową wyprawę. Gotowi na zabawę? A więc w drogę!
Kuba – jak wulkan gorąca
Rio de Janeiro jest już passé – jak karnawał, to tylko na Kubie. Mieszkańcy tej pięknej i gorącej wyspy mają muzykę we krwi. Nie ma w tym żadnej przesady jeśli powiem, że kubańskie ulice są roztańczone. W każdej restauracji i knajpce znajdziesz kapelę grającą najgorętsze rytmy. Natomiast wieczorami, na miejskich placach (na przykład w Trynidadzie), są bezpłatne koncerty, podczas których możesz nauczyć się paru kroków salsy! W styczniu w Hawanie odbywają się warsztaty Cubadanza – istne święto kubańskich rytmów, tanecznej techniki i kultury. Czy może być doskonalsza zabawa noworoczna niż w słońcu, pod palmą, w dźwiękach Buena Visty z mojito w dłoni?
Wietnam – wszystkie kolory karnawału
Noworoczne ulice Wietnamu toną w kolorowych lampionach, latawcach i kwiatach. W całym kraju odbywają się różnorakie imprezy karnawałowe, ale trzeba pamiętać, że karnawał w Wietnamie może nawet mieć miejsce w sierpniu. Najlepszy jednak czas na podróż do tej zielonej krainy to początek roku. Warto pomyśleć o wyruszeniu do Wietnamu właśnie wtedy. Możecie się załapać na karnawałowy festiwal Chua Huong, który odbywa się w lutym albo w marcu w zależności od kalendarza księżycowego. To największa impreza w północnej części Wietnamu. Ten buddyjski festiwal przyciąga turystów z całego świata. Wtedy to w niesamowitym świetle, cuda natury prezentują się najpiękniej. Warto wtedy wyruszyć w góry, aby zobaczyć świątynię Thien Tru. Jeśli zdecydujesz się na wycieczkę na północ kraju, koniecznie wybierz się na wyprawę łodzią po rzece Yen Vi.
Ghana – afrykańska Ibiza
Tak zostało okrzyknięte to państwo nad Zatoką Gwinejską przez znaną brytyjską gazetę „The Guardian”. Imprezy na plaży przyciągają swoim niesamowitym klimatem. Muzyka afro-pop i afro-house w gorącym równikowym słońcu tylko nakręca spiralę dobrej energii. Tańce zaczynają się od wczesnego rana i kończą się nad ranem. Dla chwili wytchnienia możesz tu odpocząć w wodzie lub wylegując się na plaży. Nad morzem baza hotelowa i restauracyjna jest dosyć rozbudowana, zwłaszcza w okolicy stolicy Ghany – Akry. Jest tu zdecydowanie taniej niż na Ibizie i bardziej interesująco niż w Miami. Wyobraź sobie miny znajomych, kiedy im powiesz, gdzie zamierzasz spędzić karnawał. A impreza tu nie ma końca!
Australia – karnawał do góry nogami!
Sydney – to brzmi jak spełnione marzenie. Słońce… plaża… wspaniała architektura, przyroda i ta niesamowita atmosfera, którą trudno opisać. W tym mieście zakochasz się od pierwszego wejrzenia. To miejsce, w którym zawsze jest co robić, gdzie się nie obejrzysz, dzieje się coś porywającego. W Sydney trudno się nudzić. Możesz wylegiwać się na plaży, nurkować, biegać, pływać łodzią, podziwiać piękną architekturę, próbować co rusz nowego jedzenia, chodzić na imprezy o różnej intensywności, klimacie, z różnymi rodzajami muzyki… Tutaj wszystkiego jest więcej i bardziej. Sydney to miasto nielubiące kompromisów. Imprezy są tu najhuczniejsze, fajerwerki największe, a jedzenie najbardziej wymyślne. Cenisz sobie odpoczynek na łonie natury? Proszę bardzo! Nie dość, że w samym mieście, nawet pośród drapaczy chmur, znajdują się oazy zieleni, to za miastem są do przemierzenia hektary parków narodowych 😉
Tajlandia – karnawał pod parasolem
Nie, nie, wcale nie dlatego, że pada. 🙂 Styczeń/luty to sezon w rozkwicie: jest słonecznie, bardzo ciepło (ale nieupalnie), niebo i morze mają piękny kolor, a piasek jest mięciutki. To idealny czas na sporty wodne nad Morzem Andamańskim. No i oczywiście czas noworocznych wyprzedaży! W styczniu na północy Tajlandii w miejscowości Chiang Mai odbywa się niesamowity festiwal – Bor Sang, podczas którego prezentują swoją pracę tradycyjni wytwórcy papierowych parasoli. Natomiast w lutym, w tej samej miejscowości, odbywa się festiwal kwiatów, podczas którego można zachwycić się widokiem różnobarwnych i pachnących kompozycji na wodzie. No i oczywiście nie można zapomnieć, że luty to przecież miesiąc Chińskiego Nowego Roku! Jeśli już wiesz, że Sylwester to za mało, koniecznie poleć do Tajlandii – tam to dopiero jest prawdziwy karnawał. Poza tym – nikomu chyba nie trzeba tłumaczyć, że wśród turystów, Tajlandia jest uważana za najbardziej imprezowe miejsce na świecie!
Mauretania – ekstremalny początek roku na pustyni
Jeśli wolisz coś bardziej spokojnego niż wielogłos Tajlandii, powinieneś się wybrać do Mauretanii. Mimo, że biura podróży oferują coraz więcej możliwości wypoczynkowych w tym kraju, wciąż Mauretania należy do mniej wyeksploatowanych turystycznie państw. No i dobrze! Ten piękny kraj, z jednej strony położony wśród zielonych oaz, a z drugiej pokryty imponującymi wydmami pustyni, kryje w sobie jeszcze wiele tajemnic, które czekają aż je odkryjesz. Mauretania jest bardzo ciekawa etnograficznie, żyją tu różne grupy etniczne, dlatego każdy antropolog będzie świetnie się czuł poszukując małych wiosek wśród piasków wszechobecnej pustyni. Krajobraz Mauretanii inspiruje do organizacji ekstremalnych wypraw motocyklowych i rowerowych. Jeśli należysz do odważnych i żądnych wyzwań, to możesz zaszaleć tuż za południową granicą Maroka. To doświadczenie nie do podrobienia. Pamiętaj jednak, że alkohol i huczne imprezy w Mauretanii, to cuda spotykane jedynie w hotelach o wysokim standardzie.
Gotowi na noworoczne szaleństwo? Na bal w masce podróżnika? Świat oferuje karnawałowy korowód różnych opcji: szalone imprezy do rana, wyprawy motorowe, wylegiwanie się na rajskiej plażach… . Spędź karnawał jak chcesz!
Przydatne linki:
Kuba – wiza
Wietnam – wiza
Ghana – wiza
Australia – wiza
Tajlandia – wiza (obywatele Polski potrzebują wizy do Tajlandii w przypadku, gdy planują pobyt dłuższy niż 30 dni)
Mauretania – wiza