Święta już za pasem, „Trójka” jak co roku tradycyjnie nagrywa słynnego „Karpia”, śnieg gdzieniegdzie zdążył zaskoczyć polskich kierowców – nic tylko wskoczyć pod koc z ciepłą herbatą i oglądać komedie. A może by tak ogrzać się w jakimś ciepłym kraju? Spędzić Boże Narodzenie i Sylwester w niekonwencjonalny sposób? Bombki na palmie? Przekonaj się sam!
Australia
Dla Australijczyków Boże Narodzenie, to przede wszystkim wakacje. Nic dziwnego, gdyż święto przypada na sam środek lata. Wtedy najchętniej mieszkańcy tego kraju spędzają czas poza domem, wylegując się na plaży lub grillując w gronie rodzinnym i ze znajomymi. Na Antypodach warto spędzić parę tygodni, a na pewno zostać jeszcze na Sylwestra i Nowy Rok. Najpiękniej jest wtedy w Sydney. To jedno z pierwszych miast na świecie, które wita Nowy Rok. Fajerwerki nad słynną operą Harbour Bridge tworzą niezapomniany widok. Natomiast najprzyjemniej o tej porze roku jest w Australii Południowej, kiedy to nie jest jeszcze bardzo gorąco, a temperatury sięgają „jedynie” 30 stopni. Niedaleko Adelajdy (stolicy stanu) znajduje się Wyspa Kangura, gdzie można podziwiać australijską faunę i florę w całej jej okazałości. Miłośnicy wspinaczki górskiej, którzy nie chcą zdobywać europejskich szczytów w śnieżnej odsłonie, w Australii mogą wyruszyć w Góry Flindersa. Jeśli jesteś amatorem wina, na pewno odnajdziesz się w Dolinie Barossa – słynnej na całym świecie z produkcji tego właśnie trunku. No i nie można zapomnieć: Południowa Australia jest wspaniałym miejscem do plażowania i do uprawiania sportów wodnych. Pływanie z delfinami? Przeżytek! Spróbuj kąpieli z lwami morskimi!
Kenia
Początek grudnia to w Kenii początek sezonu. To idealny czas, aby zrobić sobie prezent i zrealizować marzenia o Afryce, safari i słońcu, które mieni się kolorami jak nigdzie indziej. Kenijczycy zamiast pod świerkiem spędzają święta na przykład pod kawowcem, tak jak zapewne robiła to autorka słynnej powieści Pożegnanie z Afryką Karen Blixen. Kenijczycy, podobnie jak Australijczycy, lubią wtedy być na zewnątrz w rodzinnym gronie. Śpiewają i grillują – najchętniej kurczaki i wołowinę. Jeśli lubisz wypoczynek nad wodą, to Kenia jest świetnym wyborem. Kenijskie plaże nad Oceanem Indyjskim należą do najpiękniejszych na świecie. Najpopularniejszym kurortem jest portowe miasto – Mombasa. Nic dziwnego: można tu nie tylko poddać się bezkresnemu plażowaniu, ale również wybrać się na rejs, skosztować lokalnych przysmaków i pójść do jednej z licznych dyskotek. Nie zapomnij, że Kenia to nie tylko piasek, ale również zieleń przyrody. To przecież tutaj miłośnicy wspinaczki mogą się wybrać na Kilimandżaro albo spacerować po parkach krajobrazowych, jak np. po jednym z najbardziej znanych: Masai Mara. A tu zamiast świątecznego renifera: lwy, lamparty, hipopotamy, żyrafy…
Lesotho
Może oryginalnie wybrać się na Boże Narodzenie do Lesotho? To malutkie państwo sąsiadujące z RPA, to jedyne państwo na świecie położone w całości na wysokości ponad 1000 m n.p.m. Jeśli nie wyobrażasz sobie Bożego Narodzenia bez śniegu, to nie masz się czym martwić: w Górach Smoczych położonych w Lesotho bywa śnieżnie. W Butha-Buthe znajduje się nawet znany resort narciarski! W tę okolicę lubią również przyjeżdżać archeolodzy. Jeśli wybierasz się na grudniowy urlop z dziećmi, na pewno będą miały frajdę stąpając odbitymi w skałach śladami dinozaurów! Niedaleko miasta Semokong znajdują się przepiękne wodospady Maletsunyane. Można do nich dotrzeć z przewodnikiem, konno, ale również samemu – pieszo. Droga nie jest trudna, a zapewnia widoki niespotykane nigdzie indziej na świecie. Po drodze możesz podpatrywać życie w małych wioskach i ich mieszkańców. A jeśli lubisz adrenalinę, to na wodospadach organizowane są skoki na bungie. Będąc w Lesotho koniecznie musisz zobaczyć jej skarb narodowy, Thaba-Bosiu. Wokół tej góry rozciągają się budynki mieszkalne o niesamowitej architekturze. Jeśli lubisz spędzać święta aktywnie, Lesotho będzie dla ciebie idealnym miejscem. To królestwo wody oferuje całą gamę możliwości sportowych: kajakarstwo, żeglarstwo, kolarstwo…
Iran
Ostatnio Iran cieszy się dużym powodzeniem u turystów, którzy wracają stamtąd zadowoleni i pozytywnie zaskoczeni, rozprawiając się ze stereotypami na temat tego kraju. Wybierając się tam na Boże Narodzenie lub Sylwester, nastaw się, że będzie to raczej dalekie od tego, do czego jesteś przyzwyczajony. Nie będzie choinki ani hucznej imprezy w strumieniach szampana. Za to, jeśli lubisz jeździć na nartach, na pewno się tu odnajdziesz. Resorty w górach wznoszących się nad Teheranem gwarantują zimowe szaleństwo! Wyobrażasz sobie snowboardowe wygibasy w królestwie Persów? Tego nic i nikt nie przebije! Wiadomo również, że będąc w Iranie, nie można przegapić niesamowitej, różnobarwnej architektury. W Isfahanie meczet na Placu Imama zapiera dech w piersiach. Mieniący się różnymi odcieniami błękitu budynek na tle gór, to widok, bez którego wycieczka do Iranu nie może się odbyć. Jeśli zdecydujesz się na spędzenie świątecznych dni w Teheranie, na lokalnym bazarze szybko przejdzie ci tęsknota za barszczem i karpiem. Kolorowe pistacje, daktyle, tahdig (chrupiąca zapiekanka ryżowa), zapiekanki z orzechów włoskich, jagnięcina na tysiąc sposobów, granaty, bakłażany, zapach szafranu… tu nawet najedzony zgłodnieje 😉
W grudniu zaczyna się również sezon w: Libanie, Libii, Mali i Mauretanii. Za to na Kubie, Sri Lance, w Kambodży, Wietnamie, Tajlandii, Laosie, Indiach, Birmie, USA, Bangladeszu, Etiopii i Uzbekistanie sezon trwa w najlepsze. I co zdecydowałeś się na Święta w innym klimacie? 🙂
Źródła:
theguardian.com
visitlesotho.travel
jplanet.ch
anthonygrote.com
pathfindertravels.eu
tapeta.na-pulpit.com
