Powitaj Nowy Rok w niepowtarzalnym stylu. Sydney, Amsterdam, a może Rio de Janeiro?

Powitaj Nowy Rok w niepowtarzalnym stylu. Sydney, Amsterdam, a może Rio de Janeiro? fot. shutterstock

Przerwa świąteczna i sylwestrowa to idealna okazja, aby zrealizować marzenia o dalekiej, zagranicznej podróży. Nie tylko bowiem będziemy mogli zmienić otoczenie i odpocząć od obowiązków, ale zobaczymy też jak ten jedyny dzień w roku obchodzi się w innych krajach. Prezentujemy trzy miejsca, które z pewnością powinny znaleźć się na sylwestrowej liście wycieczek.

Sydney

Świętowanie Sylwestra w Australii to jedyna szansa, aby wejść w Nowy Rok jako pierwsi ludzie na świecie. Dziesięciogodzinna różnica czasu sprawia bowiem, że wtedy kiedy Polacy prasują dopiero sylwestrowe kreacje, Australijczycy wystrzeliwują już korki od szampana. Nad operą w Sydney unosi się tego dnia kilka tysięcy kolorowych fajerwerków, a panujące na kontynencie lato pozwala zaraz po złożeniu życzeń wykąpać się w falach oceanu. Brzmi nieprawdopodobnie? Nic prostszego niż przekonać się o magicznej atmosferze tego dnia na własnej skórze.

Sylwester w Australii fot. pixabay
Sylwester w Australii fot. pixabay

 Amsterdam

Dla tych, którzy nie mogą pozwolić sobie na dalszą wyprawę, proponujemy wybrać jedną z najpopularniejszych europejskich stolic. W Amsterdamie znajdziemy wszystko co potrzebne do udanej zabawy. Są urokliwe puby, bary z lokalnym jedzeniem, dzielnice przepełnione muzyką graną na żywo, albo emigranckie zaułki, w których poczujemy się jak w dalekiej Azji, lub gorącej Afryce. Życzliwość mieszkańców sprawi, że nie grozi nam żadne niebezpieczeństwo, a gdybyśmy jednak zgubili drogę do domu, możemy spokojnie oddać się nieco dłuższemu spacerowi po olśniewającej holenderskiej stolicy.

Amsterdam fot. pixabay
Amsterdam fot. pixabay

Rio de Janeiro

Szukając wymarzonego sylwestrowego miejsca po drugiej stronie globu, możemy udać się do wiecznie roztańczonej Brazylii. Karnawał w Rio to już swojego rodzaju klasyka, ale Sylwester w takim miejscu można zaplanować już nieco inaczej. Ciekawą opcją wydaje się powitanie go na piaszczystych plażach Copacabany, przy dźwiękach gorącej latynoskiej muzyki. Już sama atmosfera miejsca wprowadzi nas w szampański nastrój, a otwartość Brazylijczyków doda tylko pikanterii naszej egzotycznej wyprawie.

Rio de Janeiro fot. pixabay
Rio de Janeiro fot. pixabay

Bez względu na to, czy wybierzemy ciepłą plażę, czy ośnieżone narciarskie stoki, zdecydowanie warto zainwestować w niezapomniany sylwestrowy wyjazd. Podróżowanie do innych krajów nie tylko odpręża nas psychicznie, ale daje także apetyt na kolejne, coraz odleglejsze wojaże.

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

One Response

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.